Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Bardzo głębokie przemyślenia XII

19 023  
5   10  
Kliknij i zobacz więcej!Też nachodzą cię takie przemyślenia gdy np. przedawkujesz kawę?

Gdy się pracuje na kutrze do połowu homarów, zakradanie się od tyłu i szczypanie to pewnie dowcip, który się szybko starzeje.

* * *

Nie boję się, że owady przejmą kontrolę nad światem, a wiecie dlaczego? Potrzebny byłby miliard mrówek, żeby choć WYCELOWAĆ we mnie spluwę, a co dopiero strzelić. A wiecie, co bym zrobił, gdyby we mnie celowały? Odsunął bym się trochę na bok, a potem skoczył i wykopał im broń z rąk.

* * *"

Mama zawsze mówiła, że mogę być kim zechcę, gdy dorosnę, "w granicach rozsądku”. Gdy spytałem, co rozumie przez "w granicach rozsądku”, powiedziała: "Zadajesz dużo pytań jak na śmieciarza”.

* * *

Czasem myślę, że ci tak zwani "eksperci" to faktycznie eksperci.

* * *

Dziś niechcący nadepnąłem na ślimaka na chodniku przed domem. I pomyślałem, że jestem taki jak on. Buduję sobie obronny mur wokół siebie, "skorupę”, jeśli wolicie. Ale moja skorupa nie jest z twardej, ochronnej substancji. Moja jest z cynfolii i reklamówek.

* * *

Szkoda, że gdy byłem mały, nie było w naszej klasie chłopaka nazywanego "Chłopak Świerszcz”, bo chciałbym stanąć przed klasą i powiedzieć wszystkim: "Możecie się śmiać z Chłopaka Świerszcza, jeśli chcecie, ale dla mnie on jest jak każdy z nas”. I zostawiliby go w spokoju, i zaprosiłbym go do nas na noc, ale po pięciu minutach głośnego cykania musiałbym go wykopać. Może później podpisalibyśmy petycję, żeby przegnać Rodzinę Świerszczy z miasta. Żegnaj, Chłopaku Świerszczu.

* * *

Gdy miałem siedem lat, powiedziałem mojemu przyjacielowi Timmy’emu Barkerowi, że dam mu milion dolarów, jak zje dżdżownicę. Zjadł, ale nigdy mu miliona nie dałem. Jak na razie, dałem mu 9,480$.

* * *

Kiedy tata stwierdził, że w domu jest pełno termitów, wkurzył się. Ale ja się cieszyłem, bo teraz nie musiałem iść cały kawał drogi do lasu po termity do mojej termitowej farmy.

* * *

Może to tylko moja wyobraźnia, ale jedzenie smakowało lepiej, gdy byłem mały. Poza tym jedzenie tańczyło, śpiewało i grało na instrumentach muzycznych, ale może to tylko moja wyobraźnia.

* * *

Mama ostrzegała mnie, że mogę stracić oko bawiąc się wiatrówką. Ale nigdy nie ostrzegła mnie, że mogę stracić wiatrówkę, co właśnie zrobiłem.

* * *

Gdybym mógł zmienić jedną rzecz w życiu, myślę, że to byłoby wtedy, gdy znalazłem dolara na chodniku. Zmieniłbym go na milion dolarów.

* * *

Zawsze, gdy ktoś mówi "Nie mogę", mam ochotę życzyć mu, żeby zażądliło go na śmierć dziesięć tysięcy pszczół. Gdy mówi "Spróbuję", pięć tysięcy pszczół. ("Mogę", jedna pszczoła).

* * *

Zwykle śmialiśmy się z dziadka, gdy wybierał się na ryby. Ale przestawaliśmy się śmiać, gdy wieczorem wracał z jakąś k*rwą, którą wyrwał w mieście.

* * *

Mówią, że góra skrywa wiele sekretów, ale największym jest: "Jestem sztuczną górą”.

* * *

Któregoś dnia otwierałem sobie puszkę Pandory, gdy nagle pomyślałem „Co ja, kurde, robię?”.

* * *

Niektórzy powiedzieli, że to był cud. Święty Franciszek pojawił się nagle i wybił piłkę czyściutko, poza boisko. Ale ja myślę, że po prostu miał farta.

* * *

Wielu ludzi nigdy nie zastanawia się nad tym, że drzewo jest żyjącą istotą, nie różniącą się dużo od wysokiego, liściastego psa, który ma korzenie i jest bardzo cichy.


Tutaj znajdziesz poprzednie przemyślenia...

Oglądany: 19023x | Komentarzy: 10 | Okejek: 5 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało