Pewien amerykański nauczyciel przez 3 lata prosił swoich uczniów, aby ci, oczywiście anonimowo, spisywali swoje pytania i wątpliwości dotyczące seksu i części intymnych. Z treści zapisanych na kartkach papieru i przekazanych pedagogowi jasno wynika, że te dzieciaki naprawdę potrzebują edukacji seksualnej...
Włączając się do ruchu drogowego człowiek nie ma pojęcia, co go spotka. I nie mamy na myśli jakichś - odpukać - tragicznych historii. Poniższe kurioza mówią same za siebie.
Wielu ludzi martwi kwestia ich wagi, zwłaszcza wtedy, gdy za oknem robi się ciepło, a kalendarz wskazuje, że nieuchronnie zbliża się lato. Fajnie byłoby znów wcisnąć się w ulubione spodnie, bez kompleksów poleżeć na plaży… Czas więc przejść na dietę! Ale wojna z nadwagą jest trudna i czeka nas wiele niespodzianek…
#1. „Muszę się zmienić!”
Ta chwila następuje, gdy próbujecie wcisnąć się we wspomniane spodnie lub gdy wstydzicie się chodzić na basen. Ewentualnie gdy umieracie od bólu brzucha po zjedzeniu ogromnej porcji lodów.
#2. Poszukiwanie diety
Napełnia was chęć zmian, więc rozpoczynacie poszukiwania diety dla siebie. Najlepiej w Internecie. Przecież w sieci jest tylu doskonałych fachowców, wystarczy napisać post na forum.
#3. Zakupy
Dieta już wybrana, czas udać się do sklepu po produkty, które od tej chwili będziecie jeść. I tylko te! Przechodząc obok działu ze słodyczami odwracacie wzrok, zakrywacie nos mijając stoisko ze słodkimi bułeczkami, a dział z serami pokonujecie biegiem.
#4. Płonne nadzieje
Zakupy zrobione. Z dumą patrzycie na to, czym będzie się teraz żywić. Ważnymi momentami w życiu należy się dzielić, więc robicie fotkę i wrzucacie na swój profil. Wszystko się uda. Nowe nawyki, nowe jedzenie, nowa osoba. I niech wszyscy wiedzą (w tym byli partnerzy), że już wkrótce będziecie lepsi, ładniejsi, zdrowsi.
#5. Nie ten smak
Wszystko fajnie, ale dlaczego zdrowe jedzenie nie smakuje tak dobrze jak pizza? Nawet najlepszy sok nie może równać się cola-coli, a pierś z kurczaka to przecież nie to samo co nuggetsy w sosie. Zawartość lodówki zaczyna was irytować, ale zbieracie siły i walczycie dalej.
#6. Więcej nerwów
Czemu te zdrowe rzeczy tak długo się gotują? Ile można siedzieć w tej kuchni?! A i ile potem trzeba zmywać… Irytuje was już wszystko. Trzaskacie po 60 brzuszków dziennie, ale efektów nie widać.
#7. Nie jesteś sobą, gdy jesteś głodny
Niby jedliście, niby jesteście najedzeni, ale to nie to samo. Nie jedliście tego, na co mieliście ochotę. Życie staje się szare, pozbawione przyjemności. Znajomi zaczynają was nie poznawać. Nie dlatego, że schudliście, ale dlatego, że zachowujecie się inaczej.
#8. Należy wam się nagroda
Już tydzień odżywacie się zdrowo, nawet nieco ćwiczycie. Chyba należy wam się jakaś nagroda, prawda? Np. jakiś mały smakołyk, takie malutkie i jednorazowe odstępstwo od diety…
#9. Śliska ścieżka
Gratulacje. Waszą sytuację można teraz porównać do maszerowania wąską górską ścieżką w czasie wiosennych roztopów. Nie skończyło się na jednym smakołyku. Powoli zdajecie sobie sprawę, że dietę trafił szlag.
#10. Będzie co będzie
Żałujecie, że nie udało wam się przestrzegać diety. Ludzie dookoła cieszą się, że wróciliście do swojego poprzedniego charakteru. Nie ma już uczucia nienawiści do siebie samego, łez. Możecie jeść to, za czym tak bardzo tęskniliście. Wszystko do czasu, dopóki nie powtórzycie próby założenia ulubionych spodni lub wyjścia na basen.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą