Ja też się wychowałem na JA2 i X-COMach, ale walka w W2 mi nie podeszła
Przede wszystkim dlatego, że broń palna miała śmieszny zasięg (karabin myśliwski 20m czy coś, jakby ktoś bardzo chciał to by tym karabinem dalej rzucił
mój "snajper" nie mógł strzelić do przeciwnika, bo był poza zasięgiem, a ten w ciągu jednej tury podbiegł do niego i obił mu ryja, no kurwa
) i do tego jak cel jest dalej to w ogóle nie można do niego strzelać, bo poza zasięgiem.