Obejrzałem kolejny, chyba setny, gameplay z far cry 5. Gra wychodzi w 2018 ( luty ). Co oni chcą osiągnąć w ten sposób ? Ludzie mają się rzucić na pre-ordery jak dzik na trufle ? Każdy pamięta aferę z AC: Unity. Gra dopiero teraz jest grywalna. Po 3 latach

Inny obóz , EA. Battlefield 4. Kupiłem pre-order. Jak setki innych osób, których żopa później bolała.

Kolejny przykład ? OK . No kur#@$ preorder sky.

Błagam was, nie ufajcie. Ja nie ufam.

Cierpliwości.

AC: Unity niegrywalne do dzisiaj, wręcz koncertowo spierdolone a do tego miałkie.
Sky'a nie miałem okazji ograć, słyszałem, że fajne przez pierwsze 8godzin.

Na FC 5 napalam się jak Grobman na zimne dziewczynki, ale na pre-order się nie skuszę.

Poza Rockstarem i CDP nie kupuję żadnych preorderów. Do tej pory żałuję zakupu zwykłej wersji BF1, a co by dopiero było gdybym wybulił 2 razy więcej

:itaknicnietrafie Miałem podobnie z ME:Andromeda. EA zapracowało (i wciąż pracuje) na gównianą opinię.

Ja już od kilku lat żadnego pre-ordera nie zrobiłem.
Kilka razy pozwoliło to oszczędzić nerwów i pieniędzy.

Taka anegdota jest o tym, jak to żyd Gelbfisz pod koniec XIX wyjechał z Polski do Ameryki. No i w tej Ameryce zdarzyło się, że poszedł do kina. Wrócił do domu i mówi do szwagra: "słuchaj ty mnie, ja wiem, co my będziemy robić! Byłeś ty kiedy w kinie? Tam mnóstwo ludzi chodzi! Ty pójdziesz do sklep, to tam jest tak, że ciebie najpierw towar pokazują, a potem ty jego płacisz i kupujesz. A w kinie, żeby film zobaczyć - odwrotnie: ty najpierw jego płacisz, a potem oglądasz!". I to jest taka krótka historia powstania wytwórni Paramount i Metro-Glodwyn-Meyer, a opracowane wtedy standardy mają się świetnie, jak widać, do dziś: najpierw płacisz (i to więcej!), a potem zobaczysz co kupiłeś

Preordery od Nintendo można brać w ciemno - zarówno Zelda, Mario Kart 8 jak i Splatoon 2 były za*ebiste i grywalne od pierwszego dnia.

Zamówiłem też preordera nowego south parka. Niby ubisyf, ale jednak south park, więc liczę na to, że nie będę żałował.

Pozostałych preorderów jakie wziąłem żałuję. Bardzo. Oprócz Just Cause 3 i Ratchet & Clank - bo sprzedałem z zyskiem

:gen_italia ciekawa historyjka, widocznie coś w tym jest

Władowałem tyle kasy w komputer, że teraz gram w gry z przeceny (Btw. FC5 za 209 PLN w pre-order, wtf?)
Zastanawiam się nad Wolfenstein New Colossus, ale cena zaporowa.