W nawiązaniu do tego postu:
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&i=2537433&t=2537263#2537263
Rosną sobie badylki: w dwu większych doniczkach dzikie wino + mięta i wilec i jakieś coś w mniejszych (maciejka?). We wszystkich doniczkach wymieniona ziemia, regularnie podlewane, spryskiwane, wszystko ładnie rośnie.
I teraz najważniejsze: w jednej z donic codziennie jest wydłubana mała norka Pumexior, gdy tylko bawi na balkonie, leci tam, wpycha łapki, nos i waruje godzinami.
Co jest do cholery? Nornice sobie wysiałam
JAK?
https://joemonster.org/phorum/read.php?f=15&i=2537433&t=2537263#2537263
Rosną sobie badylki: w dwu większych doniczkach dzikie wino + mięta i wilec i jakieś coś w mniejszych (maciejka?). We wszystkich doniczkach wymieniona ziemia, regularnie podlewane, spryskiwane, wszystko ładnie rośnie.
I teraz najważniejsze: w jednej z donic codziennie jest wydłubana mała norka Pumexior, gdy tylko bawi na balkonie, leci tam, wpycha łapki, nos i waruje godzinami.
Co jest do cholery? Nornice sobie wysiałam
JAK?
--
Bo ja cała jestem Tośka, A mój Tosiek to ho ho ho!
Mimo niepozornej szaty, Tosiek to... Tosiek to... Tosiek to...