Gdyby startowała w jakiś zawodach raperskich, to mogłaby rywalizować nawet z Eminemem. I przy okazji to kolejny dowód na to, że jesteśmy coraz bliżej porozumiewania się z innymi gatunkami.
Dla tych, którzy nie rozróżniają dodam, że filmik jest koreański, a nie japoński, chiński czy malezyjski. Ciekawe czy w Polsce będę egzaminy na przykład z Tibii.