Flying Man - tak nazwała swoją zjeżdżalnię grupka francuskiej młodzieży, która podczas któregoś letniego wieczoru dodała dwa do dwóch, i doszła do wniosku że górkę i jezioro można wykorzystać do doskonałej zabawy. Podczas kręcenia filmu niektórzy ze zjazdowiczów latali 8 metrów w górę, i 40 metrów od brzegu jeziora.
Obowiązkowe słowa przed rozpoczęciem jazdy: "Potrzymaj mi piwo".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą