Sytuacja powszechna - podchodzi do nas osobnik rasy ludzkiej z pytaniem, czy aby przypadkiem nie chcielibyśmy go poczęstować szlugiem. Pan papierosy miał, ale cham nie chciał się podzielić kupionymi za swoje, zarobione ciężką pracą, pieniądze. Nasza bohaterka na jego nieszczęście miała za to zapalniczkę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą