Starożytny zwyczaj porywania wybranki, który możesz kojarzyć z Ogniem i Mieczem Sienkiewicza, w niektórych miejscach świata jest nadal praktykowany - robią to nie tylko polscy Cyganie, ale też narody kaukaskie. I wyobraź sobie, że całkiem niedawno, w nowoczesnym biurze, w Inguszetii, kamera monitoringu zarejestrowała porwanie dziewczyny... Szok.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą