« | następny » |
Myślisz, że to zwykły beksa?
Julio Sergio - pomimo ogromnego bólu, z którym zmagał się na kilka minut przed zakończeniem meczu, nie opuścił placu gry, tylko bronił dostępu do bramki Romy. Julio Sergio ruszył odważnie na szarżującego Cedrica Kone. Oprócz żółtej kartki, piłkarz doznał również kontuzji. Był opatrywany, ale z uwagi na wykorzystany limit zmian oraz z powodu czerwonej kartki dla obrońcy Philipe'a Mexesa, nie mógł usiąść na ławce.
Zobacz najpopularniejsze tagi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą