Ręce które leczo II: Ostateczne wyzwanie.
2011-08-09 20:40:00
·
Skomentuj
Dobra, dzisiaj była jazda na maksa.
Żadnych półśrodków, żadnego dolewania wody, ma być na wypasie.
Wersja jest eksportowa, pojedzie "do ludzi" więc nie ma lipy - wszystkie chwyty dozwolone - ma zrzucać kapcie i w ogóle.
Ręce które leczo.
2011-08-07 22:10:00
·
Skomentuj
Nie ma się co czarować - to jest proste jak budowa cepa.
Ośmielę się twierdzić, że na dobrą sprawę, to każdy to potrafi.
K a ż d y.
Pracowy. Tak jakby. W sumie chyba jednak nie.
2011-08-06 11:53:02
·
Skomentuj
Sam już nie wiem.
Bo to jest tak, że tutaj gdzie teraz jestem, to nie ma pań/panów sprzątających.
No i jak tak się popatrzy, no to nic, no nie za czysto, prawda.
Ale jak się przyglądnie, skupi wzrok, to olaboga matko droga :mur.
A dzisiaj jest sobota i robi się porządki, więc właśnie pląsam po krześle i parapetach i okna myję.
Tak na początek.
Bo jeszcze znalazłem full professional "Multi-Surface Cleaner" 400 ml, i mam zamiar go użyć bez względu na konsekwencje.
Tylko tak się zastanawiam, czy aby...
A nie, nic, nic.
Cie choroba, wychodzi że jestem...
2011-07-24 15:45:33
·
2 komentarze
wojującym ekololo.
Normalnie, nie szczędząc kosztów, codziennie własnymi rękoma aktywnie walczę z globalnym ociepleniem. Poświęcam się
dla sprawy.
"Popioły wulkaniczne i sadze ze spalania oleju napędowego znacznie spowolniły ocieplanie się klimatu na Ziemi - stwierdzili naukowcy w raporcie z badań, opublikowanym w periodyku "Science".
Cząsteczki pyłów wulkanicznych i sadzy emitowanej przez silniki wysokoprężne unoszące się w atmosferze blokują promienie słoneczne. Czynniki te zahamowały tempo ocieplania się klimatu o 20 procent od 1998 roku - ustalili autorzy badań, naukowcy z USA i Francji."
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/diesle-powstrzymaly-ocieplanie-klimatu,1672130
No to może, jak unia jest taka eko nastawiona, to może ona by mi trochę pomogła w tej walce, co? :>
Już nie wymagam bóg wie czego, zadowolę się ograniczeniem o połowę obciążeń podatkowych zawartych w cenie ON.
Ktoś za?
:D
W temacie Biedronka luźne rozważania. Ilustrowane. Czy długie? Niee.
2011-07-22 22:56:00
·
6 komentarzy
Niedaleko od miejsca gdzie mieszkamy jest sklep.
Kiedyś był typowym społemowskim supersamem, tyle że prowadzącym głupią politykę cenową.
Nie lubiłem tam chodzić i wolałem targać zakupy z miasta niż sporo przepłacać na miejscu. A i wybór towaru mieli marny.
I chyba nie ja jeden tak miałem, bo w końcu sklep padł, a budynek sprzedano.
A mogłem się ojca posłuchać
2011-07-21 12:03:00
·
Skomentuj
i zostać mechanikiem samochodowym.
I robić sobie spokojnie robotę.
Albo tym, no, o! fliziarzem.
I czesać kasę, i mieć w "poważaniu".
Nie kung-fu, nie zen, nie tao. A może i wszystkiego po trochu, praktykuj z Purkusiem
2011-07-19 22:59:00
·
1 komentarz
Pożądany jest brak ograniczenia czasowego - niech nic cię nie "goni"
Czy jest na sali lekarz? Psychiatra. Albo psycholog. Albo coś.
2011-07-19 14:29:39
·
Skomentuj
Dzieciaki za oknem naparzają się butelkami po wodzie mineralnej, które robią za miecze świetlne, co od razu wywołało u mnie myśl, że musiały nastąpić jakieś zmiany na stanowiskach w TiVi, bo chyba nie emitują "Czterech pancernych".
Prześladuje mnie wizja otwartego zamrażalnika i nosi mnie na rozmrożenie i umycie lodówki.
Od kilku dni czuję potrzebę robienia pierogów, ale wcale nie mam ochoty ich jeść.
Pytanie brzmi: przegrzałem się? czy zaczyna mi odwalać?
A jeszcze na dodatek Leon robi mi na dywanie tak, o!
kawa
2011-07-19 09:13:58
·
Skomentuj
To, że Leon pije kawę specjalnie mnie nie rusza - widocznie lubi.
To, że zamiast sobie normalnie zrobić podpija moją, w sumie też mi jakoś specjalnie nie przeszkadza.
Ale jeżeli ten kretyn nie przestanie moczyć łapy w moim kubku żeby ją oblizywać, to naprawdę, naprawdę czeka nas poważna rozmowa.:>
Walenie i rżnięcie. Z fotkami, a jak.
2011-07-15 22:40:00
·
1 komentarz
"Chata wolna" - jest "imprezka".
Raz na jakiś czas trzeba dla zdrowia psychicznego się wyżyć, prawda? No.