Wielopak Weekendowy – Małpie nie da się zabrać banana...
Reszka
·
9 grudnia 2023
26 345
201
Dzisiaj wygramy sporo kasy na loterii, zajrzymy do hinduskiej szkoły oraz zostawimy za sobą troski i zmartwienia...
Zwierzaki, które ucięły sobie drzemkę
Foka
·
9 grudnia 2023
17 121
142
10
Prawdziwe słodziaki - takie ufne i bezbronne, spokojnie drzemiące w środku dnia. Żyją tak bezstresowym życiem, tylko pozazdrościć.
Poziom odklejenia od rzeczywistości u niektórych jest wprost niewyobrażalny.
Oto wiadomość, którą udostępniła na swoim facebookowym profilu udostępniła
Lekcja religii. Wiadomość ta była wysłana mailowo w newsletterze od Centrum Życia i Rodziny. I nie jest to żaden fejk, prawdziwość pisma potwierdziło oficjalnie CŻiR na swoim twitterze. Zatem wspominane pismo:
Wpis ten wywołał na
fanpage Lekcji religii lawinę komentarzy. Wśród nich między innymi takie:
Na kilku grupach już widziałem przytakiwanie że to bardzo dobra analogia, jeden komentarz był w wykonaniu turbo nawiedzonego katolika który się powoływał na naukę, pod innym postem o trans płciowości z kolei nauce przeczył XD
To okrutne, że umierać mają tylko dzieci z zezem i płaskostopiem, podczas gdy absolutnie wszystkie dzieci są jednakowo zbędne.
I większość się z tego śmieje, a to jest skandal, że takie teksty funkcjonują - nie wiem, jakiego chorego umysłu potrzeba, żeby wymyślić takie porównanie; ręce opadają z bezsilności, ku*wa, no.
Wyobraźmy sobie przedział w pociągu, którym podróżuje ośmiu pasażerów. W pewnym momencie do przedziału wchodzi człowiek, który mówi, że pociągiem jedzie także Papa Smerf. Czworo pasażerów tego nie usłyszało, bo byli akurat w Warsie. Jeden nie usłyszał, bo spał. Jeden usłyszał, ale nie uwierzył. Dwoje usłyszało i uwierzyło, ale pokłócili się, bo jeden uznał, że obecność Papy Smerfa oznacza, że w pociągu są także inne Smerfy, a drugi, że Papa Smerf podróżuje sam, bo tak zostało powiedziane. Pociąg wykoleja się, wszyscy są śmiertelnie ranni. Do przedziału wchodzi ekipa lekarzy i pytają rannych, czy jechał z nimi Papa Smerf. Szóstka pasażerów odpowiada, że nie - tym posypują rany solą i tak pozostawiają. Jeden odpowiada, że Papa Smerf i Smerfy - temu rany posypują solą oraz wyrywają język. Opatrują i zabierają do szpitala wyłącznie jedną osobę, która mówi, że pociągiem jechał także Papa Smerf solo. Tak w dużym uproszczeniu wyglądałby zwariowany świat, w którym przetrwanie zależałoby od wiary w Smerfy.
A także pojawiło się kilka naprawdę dobrych przeróbek wiadomości:
Oraz jeden komentarz, który podsumowuje całe to pismo:
A jakie jest Twoje zdanie o tym co o in vitro sądzi Centrum Życia i Rodziny? Już odkleili się zupełnie od rzeczywistości, czy jeszcze są jakieś rokowania na powrót do normalnego myślenia?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą