Andrzej Rysuje w jednym ze swoich obrazków zawarł pewien żart. Na pytanie "Co Kościół może zrobić dla młodych?", pada odpowiedź "Apkę do apostazji". Jeden z Bojowników wziął sobie te słowa do serca i w pocie czoła sam zaczął przygotowywać taką aplikację. Nie wierzycie? No to zobaczcie sami!
Po raz kolejny dziwimy się, jakimi to pokrętnymi drogami chodzą umysły twórców tych dziwnych rzeczy.
Żyjąc w cudzym mieszkaniu na wynajmie, skazani jesteśmy na dobrą wolę właściciela lokalu. Mało możemy zrobić, o wszystko się musimy prosić i ogólnie nie jest kolorowo. Ci tutaj mają jednak wyjątkowo przerąbane.
#1. Właściciel mieszkania twierdzi, że z prysznicem jest wszystko w porządku
#2. Oto co się dzieje, kiedy właściciel mieszkania odmawia zrobienia czegoś z wilgocią zbierającą się w łazience
#3. Płacę 2 tys. dolarów za wynajem i od dwóch miesięcy proszę się, aby ktoś zrobił coś z moim prysznicem
#4. Wynajęliśmy sobie Airbnb i na miejscu czekała na nas nieprzyzwoicie brudna gąbka (ta po lewej). Kiedy poprosiliśmy gospodarza o nową, dostaliśmy tę po prawej
#5. Czy mam się czuć bezpiecznie w domu z takim zamkiem od drzwi wejściowych? Zdaniem właściciela: tak
#6. Po raz pierwszy wynajmowaliśmy Airbnb i w łazience czekał na nas taki sympatyczny koleżka
#7. Jako pamiątkę z nocy w Airbnb przyniosłam do domu pluskwy
#8. Deska klozetowa w wynajmowanym przeze mnie mieszkaniu
#9. Obecny stan mojego sufitu. Prosiłam się właściciela mieszkania przez 8 miesięcy, aby coś z tym zrobił
#10. We własnej sypialni muszę chodzić w maseczce, ponieważ na ścianie jest pleśń
#11. Stan mieszkania zaraz po moim wprowadzeniu się do niego. Właściciel zamówił ekipę sprzątającą, która nie przyniosła żadnych środków czystości. Na dole mamy prowizoryczne drzwi, które koleś wstawił na szybko, żeby upchnąć jak najwięcej
#12. Ojciec kolegi wynajmuje apartament i to coś opisuje jako "prywatny taras"
#13. W dużym skrócie: mieliśmy cieknący sufit, nikt z tym nic nie robił mimo naszych skarg i próśb, więc po 2 miesiącach nie mamy sufitu prawie w ogóle
#14. Lodówka mojej przyjaciółki. Dziura została zrobiona przez szczura. Tak, szczur wkradł się do lodówki. A właściciel mieszkania nie chce zająć się ani szczurem, ani naprawą/wymianą lodówki
#15. Pierwszy raz korzystaliśmy z Airbnb. Mieszkanie kosztowało nas 140 funtów za dobę i wyglądało tak... Na pierwszym zdjęciu są pety zalane wodą
#16. Zameldowaliśmy się w Airbnb. Miał być basen i fajny plac zabaw dla dzieci. Zamiast tego był jeden wielki plac budowy pełen niebezpiecznych dla dzieci przedmiotów
#17. Ostatnio w Airbnb przeżyłem prawdziwy koszmar. Brak ogrzewania i brak zamków. To było moje "zabezpieczenie" do drzwi przez ostatnie 3 noce
#18. Właściciel nieruchomości miesiącami zbywał nas, kiedy prosiliśmy o naprawę cieknącego dachu. Zaraz przed świętami sufit zwalił nam się na głowy, prawie nas przy tym zabijając. Na kilka tygodni straciliśmy salon i kuchnię
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą