Szukaj Pokaż menu

Z pamiętnika Ministra Edukacji VIII

16 828  
2   3  
Kliknij i zobacz więcej!Dziwne... Mamy wakacje, a minister edukacji wciąż pisze i pisze...

Kochany pamiętniczku!

Właśnie stoję przed lustrem i ćwiczę najbardziej męskie pozy. Napinam mięśnie i rzucam kuszące spojrzenia spod swej bujnej czupryny. O mamo, jaki ja jestem przystojny! Nie zdziwię się, jeżeli od jutra na mój widok kobiety będą histerycznie krzyczeć: "Och Roman! Och MEN!"…

Ta kobieta z sejmowej biblioteki to chyba jakaś nienormalna jest. Wczoraj żona napisała mi sms’a, żebym wypożyczył jej książkę. Nieważne co, byle nic Grocholi! I dokładnie takie instrukcje przekazałem bibliotekarce. Dziwnie na mnie patrzyła, więc na dowód pokazałem jej tego sms’a. Wywaliła mnie za drzwi… Ech, za grosz życzliwości u tej kobiety, drogi pamiętniczku! A czy tak trudno spełnić prośbę żony? Przecież wyraźnie napisała "Nigdy w życiu" Grocholi…

Mundialowe wpadki komentatorów VI

21 996  
1   5  
Kliknij i zobacz więcej!I wszystko jasne! Włochy mistrzem świata w piłce nożnej! A co można było usłyszeć podczas transmisji finału od komentatorów? Oto wybrane przez czujnych Bojowników kwiatki:

Włochy - Francja


"Widać, że nikogo nie interesuje piłka, tu są pary i każdy trzyma swojego piłkarza za koszulkę"

"No i końcowe piętnaście minut... tylko czy końcowe" - Dario Szpak

"Wybiegają Włosi, żeby wyjść z głębią w grze od własnej bramki"

"Del Piero opuści boisko (cisza) Del Piero wejdzie na boisko a kto opuści boisko oto jest pytanie"

"Włosi mają gdzieś w nogach tę dogrywkę z Niemcami"

"Włosi mistrzowie futbolu którego nie widać"

Rodzynki (z) wykładowców 2 - Białystok wita

37 436  
5   12  
Kliknij i zobacz więcej!Odwiedzamy dziś drugi raz w naszej karierze Politechnikę Białostocką, której niekwestionowaną gwiazdą jest dr Slavian. Dziś opowiemy Wam o robieniu notatek na wykładzie, co zrobić żeby nam układu laboratoryjnego nikt nie zburzył oraz co to jest zasada otwartych drzwi.

Dr inż. Slavian:
Dr przyszedł na wykład z asystentem. Tamten zaczął się rozkładać z materiałami, coś przygotowywać, wręcz uwijać się. Dr Slavian na to patrzy i mówi:
- No co ty, chyba nie będziesz wykładał?

AK - doktor Straszak:
Doktorowi zadano pytanie:
- Czy jest jakaś możliwość, żeby przechować układ, żeby przez tydzień nikt go nie zepsuł?
Odpowiedź pana doktora na pytanie:
- Napisz na nim, że nie działa.

Materiały:
Na temat internetu i oceniania w nim wykładowców:
- Nazwali mnie ASTERIKSEM!... (pauza, a po chwili ciszej) Nie rozumiem tego świata... Dopiero wnuk mi wytłumaczył co to znaczy...

Programowanie Obiektowe - dr O.:
Podając przykładowy kod programu w JAVA:
- No więc? Co to znaczy static i po co tam jest? Może porozmawiamy o tym później? Albo i nie. I tak nie zrozumiecie. Po prostu uwierzcie mi, że to musi tam stać.

Równania różniczkowe - dr Dziad:
Kolokwium. Bardzo lubimy ściągać. Więc Pan Doktor postanowił nas przechytrzyć. Ostentacyjnie wyciągnął ciemne okulary i założył je, żebyśmy nie mogli stwierdzić, gdzie patrzy. Przechadza się po sali, gdy nagle - łup i krzyk:
- Kto to postawił na mojej drodze!
Okazało się, że Pan Doktor trochę niedowidzi. A w przyciemnianych okularach nie widział prawie nic. Nie zauważył wielkiej, drewnianej ławy.

Druty III, laborki, mgr R.:
Pan Magister pokazuje nam układ elektroniczny z następującymi słowami:
- Dziś będziemy pracować na tym układzie. Mam nadzieję, że przygotowaliście się do zajęć, znaleźliście jego specyfikację i wiecie, jak go obsługiwać.
Po czym po chwili ciszy dodaje:
- Bo ja nie mam o tym zielonego pojęcia.

Dr inż. Slavian:
- U mnie w czasie zajęć obowiązuje zasada otwartych drzwi... Każdy może wyjść i wejść kiedy chce... Może wyjść przed początkiem i wejść po zakończeniu... Dotyczy to również mnie...

Dr Wytrzeszcz:
- Czy możemy zobaczyć nasze kolokwia? (max ocena 3)
- NIE!
- Dlaczego?
- Już ja was znam, będziecie się kłócić!

* * * * *

Dzięki za kolejny tydzień dobrego humoru prosto z polskich uczelni. I dzięki tym bardziej, że mamy wakacje i wszyscy oczywiście się urlopują.

Jeśli jednak nie jesteś na urlopie to zawsze możesz przysłużyć się do przyszłotygodniowego odcinka rodzynków – i wrzucić coś od siebie.

I na koniec tekst bez komentarza dodatkowego, bo właśnie telekonferencję redakcyjną mamy na temat VI Zlotu JM, który już za 2 dni!

Dr inż. Slavian:
Jakiekolwiek zajęcia jeśli już są mają charakter interaktywny. Chodzi więc raz Slavian po sali i podchodzi do dziewczyny grającej w państwa-miasta i zabiera kartkę. Krótko czyta i mówi:
- Boże, całe szczęście! Już się bałem, że notatki robisz...
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Mundialowe wpadki komentatorów VI
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Bojownicze dzienniczki XXII

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą