Przypuszczalnie każdej mamie zdarzyło się choć raz krzyknąć do swojego dziecka "nie baw się jedzeniem". Cukiernik z Monzy we Włoszech, Matteo Stucchi, chyba swojej mamy nie słuchał, bo poza tym, że przyrządza wyborne desery, to z ich pomocą tworzy miniaturowe scenki o przeróżnej tematyce.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą