Kolejny raz przekonujemy się, że podczas seksu najlepiej ograniczyć się do jęków i stęków...
#1. "Naprawdę musimy pomalować sufit"
#2. "Poczekaj, muszę skorzystać z toalety. Chyba że... Jesteś fanem R. Kelly?".
#3. "Powiedz swojemu psu, aby się na nas nie gapił". Nie zrobiłem tego.
#4. "Mów do mnie naukowo". Zacząłem więc niegrzecznym głosem opowiadać o mikrofizyce chmur.
#5. "Wygląda jak potwór morski!". Prześladowało mnie to latami. Czy to fantastyczny komplement czy haniebna obraza?
#6. "Zła dziurka". Byłem w "tradycyjnie" dobrej dziurce.
#7. "Mogę założyć swoją maskę konia?".
#8. "Mmm... Moc jest w niej silna". Szczerze mówiąc, nie zepsuło to nastroju.
#9. "Doszłaś jak goryl".
#10. Podczas seksu w kółko szeptała "dziękuję". Solidne 12 razy pod rząd.
#11. Kiedy tylko zaczęliśmy, złapała za czubek, walnęła go z liścia i powiedziała: "Testowanie, testowanie. Czy to jest włączone?".
#12. Poznałam gościa niedaleko bazy wojskowej i skończyliśmy na pójściu razem do domu. Kiedy skończyliśmy, powiedział: "Dzięki za wspieranie żołnierzy", po czym wyszedł. Nie byłam nawet zła.
#13. "Nigdy nie sądziłam, że facet może zrobić to lepiej niż inna kobieta".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą