Czy ty też żyjesz w nieustannym zagrożeniu, że gdzieś przy drodze, gdzieś za jakimś krzakiem, ktoś oni się na ciebie czają? Ci dwaj faceci, ubrani na niebiesko i noszący zielone kamizelki oraz ten wredny magicznym pistolet... I kiedy los padnie właśnie na ciebie - wiesz czego im NIE mówić???
1. Mógłby mi pan potrzymać piwo, a ja poszukam prawka za ten czas.
2. Przepraszam panie władzo, najwyrazniej mój antyradar nawalił.
3. Czy pan nie jest przypadkiem tym wieśniakiem z Big Brothera?
4. Hmm, musiał pan gonić mnie przynajmniej 140 na godzinę, całkiem niezle jak na Poloneza.
5. Aaa to pan jest chyba tym głupim gliniarzem co dał się zlać w "Drogówce" prawda?
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2004 Edition.
Kilka słów o dzisiejszej definicji:
Spuszczać się jest rzeczą ludzką. Spuszczanie się jest niezbedne do życia, jest wręcz niezbędne aby życie w ogóle powstało. Spuszczać się trzeba jednak umieć, bo czy spuszczanie się np. na fotel i do tego w centrum miasta ma sens? Oczywiście, że jest bez sensu i do tego budzi mieszane odczucia wśród przechodniów! Sami zobaczcie jak nie należy tego robić...
A dzisiaj...
Definicja zwrotu: "Spuszczać się"
Spodziewałeś/aś się czegoś innego? ;)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą