Faceci to zazwyczaj proste istoty i kobiety powinny zwracać się do nich właśnie w taki, nieskomplikowany sposób. Jednak nawet to nie gwarantuje, że zostaną wysłuchane.

#1. "Żona poprosiła o laserowy depilator na święta"

#2. "Wyjeżdżamy na weekend i poprosiłam męża, żeby spakował torbę dla naszej córeczki"

#3. "Poprosiłam męża, żeby zrobił szarlotkę z kratką na wierzchu. Oto co mu wyszło..."

"Pieprzyć to"

#4. "Poprosiłam męża, żeby nie zjadał ostatniego pączka"

"Przepraszam"

#5. "Żona poprosiła mnie, żebym naprawił toaletę"

#6. "Żona powiedziała, żebym częściej bawił się z naszym pieskiem. Wysłałem jej to..."

#7. "Poprosiłam męża, żeby posprzątał nasz pokój. To wyzwoliło w nim jego wewnętrznego 5-latka i zasnął"

#8. "Żona szefa poprosiła go, żeby skosił trawnik"

#9. "Poprosiłam męża, żeby zaopiekował się dzieckiem"

#10. "Poprosiłam męża, żeby ułożył światełka na oknie. Nie do końca o to mi chodziło..."

"Pies"

#11. "Poprosiłam męża, żeby zrobił pranie"

"Nie zostałem stworzony do składania"

#12. "Wczoraj w nocy poprosiłam męża, aby postawił spaghetti na kuchence, żebym po powrocie z pracy miała gotowe do zrobienia. Wróciłam do domu i zobaczyłam to..."

#13. "Koleżanka poprosiła swojego męża, żeby zapakował chociaż jedną koszulkę, no więc dostała to"

#14. "Poprosiłam męża, żeby wybrał 6 ziemniaków..."

#15. "Poprosiłam męża (190 cm wzrostu), żeby powiesił lusterko w łazience"