Co ciekawego można złowić w grudniu w lodowatej rzece? Chłopak z Austrii mógł zostać bogaczem

Zwykle wizyta na kolanach u św. Mikołaja w supermarkecie to dla dziecka najpierw stres w kolejce, a później wielka radość z prezentu (a dla rodziców sam stres). Ale dla 6-letniego Braydena to była niedostępna atrakcja - chłopiec cierpi na autyzm i dla niego wejście do zatłoczonego sklepu jest ponad siły. Na szczęście istnieją ludzie z organizacji Autism Speaks.

Zdawałoby się, że żyjemy w wolnym świecie. Cenzura jednak działa i ma się dobrze od wielu lat. Emisji wielu filmów, które pewnie oglądaliście nawet kilka razy, zakazano w innych krajach.

#1. E.T.

Gdyby nie zdjęcia i ciekawscy ludzie, pewnie nikt by mu nie uwierzył w to co "złowił".

Młody chłopak z Wiednia przecierał oczy ze zdumienia, kiedy spostrzegł unoszące się na rzece banknoty 100 i 500 euro

Nie zastanawiał się też dwa razy i wskoczył do lodowatej rzeki, próbując wyłowić wszystkie w łącznej ilości... 100 tysięcy euro.

Swoją kąpielą w ciuchach w środku zimy wzbudził niestety zainteresowanie ludzi

Ci od razu powiadomili policję, uważając, że ten próbuje popełnić samobójstwo. Kiedy przybyli funkcjonariusze, chłopak akurat wychodził na brzeg, cały oblepiony mokrymi pieniędzmi.

Słowo "prać brudne pieniądze" nabrało zupełnie nowego znaczenia

Wszystkie trzeba było wysuszyć, a następnie sprawdzić, czy mamy w ogóle do czynienia z prawdziwymi banknotami. Policja od początku była przekonana, że to żart, okazało się jednak, że pieniądze są jak najbardziej prawdziwe. W okolicy nie było żadnego przestępstwa w ostatnim czasie, nikt również nie zgłosił zaginięcia takiej sumy pieniędzy.

Wygląda na to, że chłopak będzie musiał się jednak pożegnać ze swoją wyłowioną zdobyczą

Prawo w Austrii co prawda gwarantuje znalazcy od 5-10% znaleźnego, a w przypadku, gdy nikt nie zgłosi się po pieniądze, w jego ręce przechodzi nawet cała znaleziona suma... Ale aby się o to ubiegać, chłopak musiałby najpierw powiadomić policję.

Funkcjonariusze zostali wezwani przez przechodniów, a tym samym uważają, że chłopak nie ma prawa do żadnych roszczeń. Ten jednak twierdzi, że miał zamiar wyłowić wszystkie banknoty i od razu udać się na posterunek.