Dawniej Port Royal był jednym z ważniejszych miejsc dla piratów, gdzie mogli oni pić alkohol, imprezować czy korzystać z usług dam lekkich obyczajów. Port Royal miał opinię najbardziej diabelskiego i grzesznego miasta na ziemi. Tak było do 7 czerwca 1692 roku, kiedy to silne trzęsienie ziemi (7,5 stopni w skali Richtera) nawiedziło wyspę Jamajkę, a tsunami zatopiło Port Royal i większość jego mieszkańców. Czy była to zemsta bogów za grzechy popełniane na wyspie?

Podwodne miasto jak magnes przyciąga wielu nurków i podwodnych archeologów, którzy wydobyli już na powierzchnię setki artefaktów. Jednym z nich był holenderski zegarek z 1686 roku, którego wskazówki zatrzymały się na godzinie 11:43.

Od momentu odkrycia tego podwodnego kompleksu u wybrzeży Okinawy eksperci spierali się, czy struktury tam odnalezione są pochodzenia naturalnego, czy są tworem rąk ludzkich. Dokładniejsze badania wykazały, że znajdują się tam tarasy, schody, bramy, rzeźby, sfinks czy piramida, zatem udział człowieka w ich powstaniu jest niewątpliwy. Eksperci oceniali wiek tych struktur na 10 do 16 tys. lat. Obecnie przyjmuje się, że mają one raczej 2-3 tys. lat i są to pozostałości miasta Mu.

To starożytne miasto należące do Wielkiego Lorda Kriszny uważano za mityczne, dopóki nie odnaleziono jego ruin na dnie Morza Arabskiego. Według legendy Lord Kriszna posiadał miasto, w którym znajdowało się 70 000 pałaców ze złota, srebra i innych drogocennych metali. Było to niezwykle bogate i ważne miasto, które zatonęło po śmierci Króla Kriszny, najprawdopodobniej na skutek tsunami. Ruiny odnaleziono na głębokości 40 metrów na dnie morza, niedaleko obecnie istniejącego miasta Dwarka, jednego z najstarszych miast w Indiach. Archeolodzy pozyskali wiele artefaktów. Najstarszy do tej pory znaleziony pochodzi z 7500 r. p.n.e.

To miasto również uważane było za mityczne, do momentu jego odkrycia. Heraklion-Thonis zostało odkryte dopiero w XIX wieku, zupełnie przypadkiem. Francuski archeolog morski Franck Goddio poszukiwał okrętów wojennych Napoleona, które zatonęły w czasie bitwy na Nilu w 1798 r. niedaleko Aleksandrii. Kiedy już zorientował się, że niczego tam nie znajdzie, dokonał jednego z najważniejszych odkryć, jakich może dokonać morski badacz.
Uważa się, że miasto Heraklion-Thonis funkcjonowało między 7 a 8 wiekiem p.n.e. Miasto leżało u ujścia Nilu, a zatopione zostało najprawdopodobniej na skutek podnoszenia się poziomu morza oraz gwałtownego obsunięcia się podłoża, na którym został zbudowany Heraklion.