Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Choroba wściekłych krów: geneza

27 378  
23   8  
Nasza młoda, ambitna dziennikarka Martynka postanowiła zbadać prawdziwe korzenie choroby wściekłych krów. Po wspólnej naradzie postanowiliśmy że wyślemy ją na tradycyjną angielską wieś w celu przeprowadzenia wywiadu środowiskowego.
Podczas wędrówki, zdarła buty, podarła jej się seksowna mini, ale dotarła do zapadłej wioski, gdzie, jak mówiono w okolicy stary farmer wykrył przyczynę tej choroby. Oto stenopis zapisu z kieszonkowego dyktafonu :

- Dzień dobry panu!
- Dzień dobry...
- Więc wie pan, dlaczego krowy łapią te straszna chorobę?
- Tak..., na pewno orientuje się pani, że raz w roku przedstawia się krowie byka?
- Tak, wiem, ale nie widzę, dlaczego ten fakt mógłby mi pomoc...
- Na pewno orientuje się pani, ze doi się krowy dwa razy dziennie?
- Oczywiście, ale cały czas nie rozumiem...
- A jeśli pani ktoś by pieścił piersi dwa razy dziennie, a kochałaby się pani tylko raz w roku, nie wściekłaby się pani...?

Oglądany: 27378x | Komentarzy: 8 | Okejek: 23 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało