Dziś o życzeniach na weselu, pociągu na opuszczonej stacyjce, twardej wodzie i hodowli kwiatów. Zapraszam do lektury.
WUJEK STASZEK NA WESELUWybrałem się swego czasu na targi ślubne w Częstochowie z przyszłą małżonką poszukując lokalnych wideorejestratorów i fotografów ślubnych.
Każdy z tych magików zachwala jakie to ma pomysły, ujęcia ciekawe, efekty specjalne itp., a wszystko oglądamy sobie oczywiście na wystawionych telewizorach.
Na jednym stoisku w połowie informacji cennikowych artysta nagle przerwał i mówi - "o, patrzcie, patrzcie, to jest dobry kawałek! Na każdym weselu, jak kręcę, to ok północy, po oczepinach, jak już wszyscy maja ostro w czapce, robię rundkę po sali i zadaję gościom różne pytania ..."
Akcja właściwa:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą