Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Nie ryzykujesz? Nie studiujesz!

16 534  
13   18  
Egzaminy wstępne na studia tuż, tuż... Na taki egzamin lepiej się nie spóźniać, ale jeżeli już coś takiego Ci się zdarzy to lektura poniższego tekstu może okazać się bardzo przydatna. ;)

To był egzamin wstępny na pierwszy rok studiów jednego z bardziej obleganych kierunków uniwersyteckich. Oczywiście został tak pomyślany aby odsiać większość z 800 zdających!
Egzamin trwał dwie godziny i kandydaci pisali na standardowych niebieskich broszurach testowych dostarczonych przez egzaminatora. Profesor był bardzo rygorystyczny i zapowiedział kategorycznie, że praca, która nie trafi na jego biurko dokładnie za dwie godziny, nie będzie przyjęta.
Pół godziny po rozpoczęciu egzaminu wpadł do sali spóźniony kandydat na studenta i wziął od profesora broszurę egzaminacyjną.
- Nie zdążysz napisać tego egzaminu - powiedział profesor wręczając mu testy.
- Zdążę - odrzekł zdający. Usiadł i zaczął pisać.
Po dwóch godzinach od rozpoczęcia egzaminu profesor kazał zebrać testy. Piszący zebrali prace i położyli na biurku wykładowcy. Wszyscy z wyjątkiem spóźnionego kandydata, który nie przestawał pisać.
Pół godziny później, ostatni zdający skończył test i podszedł do biurka, za którym siedział profesor i czytał książkę. Spóźniony kandydat chciał położyć pracę na stercie broszur, ale profesor zaprotestował.
- Proszę zabrać swój test. Nie przyjmę go. Za późno - powiedział profesor i lekceważąc go przewrócił kolejną stronę w książce.
Kandydat na studenta zdenerwował się:
- Czy wie pan, kim ja jestem?
- Nie. Proszę sobie wyobrazić, że nie wiem - sarkastycznie odpowiedział profesor.
- Wie Pan KIM JA JESTEM ??? - i przechylił się przez biurko w stronę profesora pukając się palcem w klatkę piersiową.
- Nie! I nie dbam o to !!! - odpowiedział profesor z wyższością w głosie.

Wtedy spóźniony kandydat szybko podniósł część broszur egzaminacyjnych ze stosu na biurku, i wepchnął swoją do środka.
- To dobrze! - powiedział i wyszedł z sali.



Oglądany: 16534x | Komentarzy: 18 | Okejek: 13 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało