Mieszkasz w lepiance, a na obiad jesz to, co sobie upolujesz na sawannie? To jeszcze nic! Dziś m.in. o nieposłusznych drzwiach, głośnym otwieraniu paczki chipsów i rozciągliwym serze.
Pomysł z pewnością oryginalny - zamiast banalnych kwiatów czy czekoladek podarować swojej ukochanej kalendarz z 12 własnymi seksownymi (w mniemaniu autora) zdjęciami. Ale czy ten kalendarz jego dziewczyna zawiesi w jakimś eksponowanym miejscu? Oceńcie to sami.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą