Satyryczne Podsumowanie Tygodnia LXIV
miki
·
8 listopada 2011
21 616
102
3
Dziś o pijanym Mistrzu Yoda, majtkach królowej Wiktorii i zepsutym zębie Johna Lennona, a także o wszystkożernych szczurach, pubach dla psów i jądrze z ludzką twarzą.
Poniedziałek
Poniedziałek w Niemczech rozpoczął się od policyjnego pościgu. Mundurowi zza naszej zachodniej granicy postawili sobie za punkt honoru zatrzymać kierowcę, który wracając z halloweenowej imprezy potrącił przechodnia i zbiegł z miejsca wypadku. Krótki, acz widowiskowy pościg zakończył się oczywiście sukcesem funkcjonariuszy. Zbieg został schwytany i wszystko potoczyłoby się tak jak zwykle, gdyby nie jeden, ale dość niecodzienny fakt... Otóż, jak się wkrótce okazało, za kółkiem uciekającego auta siedział nie kto inny jak sam... Wielki Mistrz Yoda! Do tego kompletnie pijany. Na szczęście dla policjantów, nie był to ten oryginalny bohater "Gwiezdnych wojen", a jedynie przebrany za niego 42-letni Niemiec. Ten "prawdziwy" Mistrz Jedi na pewno nie dałby się tak łatwo zakuć w kajdany...
Pracownicy Perth Mint, najstarszej i największej mennicy w Australii, wyprodukowali monetę ważącą ponad 1 tonę. Średnica tej rekordowej monety wynosi 80 cm, a jej szerokość - 12 centymetrów.
Nominał tej ogromnej monety - 1 Tonne Gold Kangaroo Coin to 1 milion dolarów australijskich. Jednak faktyczna wartość monety oceniana jest na $57,34 mln.
Na awersie monety przedstawiono profil królowej Elżbiety II, na rewersie - ogromnego rudego kangura w promieniach słońca.
Na wyprodukowanie monety potrzeba było 18 miesięcy. Teraz ta 1012-kilogramowa moneta zostanie wystawiona na widok publiczny, a wkrótce w sprzedaży pojawi się kilka jej małych kopii.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą