Jezioro Aralskie stało się symbolem ekologicznej katastrofy uczynionej rękami ludzkimi oraz poświęcenia dóbr natury na rzecz przemysłu. W latach 30. ubiegłego stulecia władze ZSRR rozpoczęły budowę kanałów nawadniających pola bawełny, mające powstać na połaciach pustyni Kara-kum.
Niestety, same dobre chęci nie wystarczyły. Całą operację przeprowadzono źle, zaledwie mały procent wody trafiał na pola, reszta po prostu wyparowywała albo wsiąkała po drodze w glebę.
Co roku poziom wody systematycznie spada i choć władze Kazachstanu próbują z tym walczyć, sytuacja wydaje się być beznadziejna.

Wraki statków to pozostałości po burzliwej przeszłości Jeziora Aralskiego, kiedy jeszcze żegluga po nim stanowiła wyzwanie dla marynarzy...