W sobotę wczesnym rankiem wita Was wielopak. Dziś o chochlikach, trochę humoru trumiennego i o szefie-buraku.Przychodzi pracownik do szefa i prosi o podwyżkę. Szef na to:
- Podoba się wam praca u nas?
- Tak, podoba.
- To czemu mam płacić więcej za wasze przyjemności?!
by Peppone * * * * *
Zakład pogrzebowy. Na katafalkach stoją dwie otwarte trumny. Wybija północ. Z jednej z nich powstaje mężczyzna. Podchodzi do drugiej trumny, bierze na ręce całkiem niezłe ciało kobiety, unosi je i przemawia:
- O piękna... zanim nas skremują, ostatni raz oddajmy nasze doczesne szczątki ziemskim przyjemnościom. Chodź, o pani, tu będzie nam wygodniej...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą