Witajcie w ostatnim przedbożonarodzeniowym Wielopaku. Przeczytajcie, drodzy Bojownicy, abyście mogli się ładnie uśmiechać do Św. Mikołaja.
Heniek budzi się w środku nocy i widzi włamywacza grzebiącego po szufladach. - Czego pan szanowny szuka? - pyta Henio. - Pieniędzy. - Rozumiem, to jeśli pan znajdzie, proszę mi zostawić tak na flaszkę...
by Cieciu
* * * * *
Praktykant w FSB nudził się niemiłosiernie, więc poprosił szefa o jakieś ambitniejsze zadanie. Ten na odczepnego powiedział: - Takiś cwany, to wróć, jak rozpracujesz wszystkie zagraniczne siatki szpiegowskie. Za parę godzin młody wraca z dwoma naręczami papierów - w jednym wszystkie informacje o siatkach zagranicznych, w drugim, jako bonus - własna. Szef zszokowany pyta:
To najgłupsze i jednocześnie najbardziej intrygujące wykorzystanie nowoczesnej technologii medycznej z jakim spotkaliśmy się w tym roku. Gdyby dawano Oscary w kategorii "Film z sal szpitalnych", byłby to murowany zwycięzca.
Dziś nagrodę można dostać praktycznie za udział w praktycznie każdej, nawet najbardziej nudnej, nieciekawej i odrażającej konkurencji. Jeden warunek, trzeba być w niej najlepszym na świecie.
#1. Nagroda Śmierdzącego Buta: Najgorszy odór z pary tenisówek
"Tenisówkowy Konkurs" miał swój początek w 1975 roku, jako pomysł, by pomóc lokalnym sklepom sportowym w sprzedaży butów. Od 1988 roku jest to wydarzenie na skalę narodową, gdyż od tego właśnie roku za marketing i sponsoring wzięły się firmy sprzedające odświeżacze. Dziś jest to po prostu konkurs na najbardziej paskudne tenisówki nastolatków w wieku od 5 do 15 roku życia. Sędziowie oceniają podeszwy, języki, pięty, palce, sznurówki i ich końcówki, generalny stan obuwia, a także "walory zapachowe". W 2008 roku dumnym laureatem tej nagrody był 15-letni Ben Russell z Alaski, który pokonał, a właściwie, którego tenisówki pokonały tenisówki siedmiu innych uczestników i pozwoliły Benowi zainkasować czek na 2,5 tysiąca dolarów.
#2. Nagroda za kiepski fikcyjny sex: Najgorsza scena seksualna w książce
Od 1993 roku czasopismo "Literary Review" przyznaje "Nagrodę za kiepski fikcyjny sex" autorowi, który w najgorszy sposób w danym roku opisał w swojej książce scenę erotyczną. Nagroda sama w sobie jest określana jako "półabstrakcyjne trofeum reprezentujące sex w latach 50.", a przedstawia nagą kobietę i otwartą książkę. Pomysłodawcami tej nagrody są Rhoda Koenig, krytyk literacki i Auberon Waugh, edytor czasopisma "Literary Review". W 2009 roku zwycięzcą został Jonathan Littell za powieść "The Kindly Ones" (wydawnictwo Chatto & Windus). Sędziowie w werdykcie stwierdzili, że urzekły ich serdecznie porównania waginy do "głowy Gorgony" oraz do "nieruchawych cyklopów, których pojedyncze oko nigdy nie mruga".
#3. Nagroda Stelli: Najgłupszy pozew sądowy
"Nagrody Stelli" są przyznawane osobom, które wystosowały najbardziej bzdurny i skandaliczny pozew sądowy. Nazwa tej nagrody pochodzi od imienia Stelli Liebeck, która w 1992 roku wylała na siebie kubek kawy z McDonald's, wywołując na swojej nodze poparzenia trzeciego stopnia. Po tym niemiłym incydencie, pani Liebeck pozwała restaurację, argumentując, że kawa była zbyt gorąca (niezdatna do picia/paląca) i wygrała 2,9 miliona dolarów. W wyniku apelacji i późniejszej ugody, na konto poszkodowanej wpłynęła kwota 640 tysięcy dolarów.
W 2007 roku "Nagrody Stelii" zmieniły nazwę na "Prawdziwe Nagrody Stelli" ("True Stella Awards"), ponieważ , jak się okazało, większość zwycięzców z lat poprzednich to po prostu wymyślone historie, a nie rzeczywiste pozwy. Teraz nad poprawnością i prawdziwością nominacji czuwają już prawnicy, którzy weryfikują czy dany pozew rzeczywiście trafił do sądu, czy też nie.
#4. Nagroda Darwina: Najgłupsza przypadkowa śmierć
"Nagroda Darwina" została nazwana na cześć autora teorii ewolucji, Charlesa Darwina. Zostaje ona przyznana tym wybitnym osobnikom, którzy "przysłużyli się społeczeństwu zdejmując się, przez przypadek, z listy reproduktorów" (tzn. stracili możliwość reprodukcji lub też zginęli przypadkową śmiercią). Osoby, które są pośmiertnymi laureatami Nagrody Darwina to m.in. mężczyzna, który wyskoczył z samolotu, by filmować innych podniebnych nurków, lecz sam zapomniał założyć spadochron, czy też mężczyzna, który próbował grać w rosyjską ruletkę półautomatycznym pistoletem, który zawsze za pierwszym razem "znajdzie" kulę. W 2007 roku zabłysnął mieszkaniec stanu Texas, który zaaplikował sobie lewatywę z dwóch 1,5-litrowych butelek wina. Zmarł w wyniku zatrucia alkoholem.
#5. Nagroda "Shorty": Najgłupszy tekst na Twitterze
Hollywood ma swoje Oskary, na Broadwayu rozdają nagrody Tony, a Twitter ma swoje "Shorty", przyznawane za najdziwniejszą krótką wypowiedź (140 liter lub mniej). Nagrody te przyznawane są w 28 kategoriach. W pierwszej ceremonii rozdania nagród "Shorty", która odbyła się 11 lutego 2008 roku udział wzięli m.in. MC Hammer i Gary Vaynerczuk.
#6. Nagroda Ernie: Najbardziej seksistowski komentarz
Nagroda Ernie to nagroda dla osoby lub firmy, która jest autorem najbardziej seksistowskiego komentarza lub po prostu zrobiła coś w tym stylu. Nazwa pochodzi od imienia Erniego Ecoba, sekretarza australijskich związków zawodowych, który znany był ze swoich obraźliwych komentarzy. Każdego roku zbiera się 400 kobiet, które swoimi odgłosami i okrzykami dezaprobaty, podczas odczytywania nominowanych zachowań bądź wypowiedzi, wybierają zwycięzcę. Oto kilka kwiatków poprzednich zwycięzców: 1996: Sędzia Ron Gething (w uzasadnieniu wyroku uniewinniającego mężczyznę, który prześladował kobietę przez 7 lat): "Nie wydaje mi się, żeby on się jej narzucał, on po prostu był zawzięty. Był jak mały szczeniaczek, który macha swoim ogonkiem". 2003: firma Stellar Call Center: za obniżenie pensji ciężarnej kobiecie, gdyż ta korzystała zbyt często z toalety w godzinach pracy. 2005: Szejk Feiz Mohammad, islamski kleryk: "Co minutę jedna kobieta pada na świecie ofiarą gwałtu. Dlaczego tak się dzieje? Kobiety muszą winić same siebie. Pokazują piękno swego ciała całemu światu... same paski, bez pleców, bez rękawów, nic tylko diaboliczne sukienki, przezroczyste bluzeczki, mini, obcisłe dżinsy... by bawić się z mężczyznami i drażnić ich cielesną naturę". Tegorocznym zwycięzcą został pastor Danny Nalliah (na zdjęciu poniżej): "Dotychczasowa Boska protekcja została dziś zdjęta z narodu Australii, a w szczególności ze stanu Victoria, za zgodę na rzeź niewinnych dzieci w łonie matek."
#7. Anty-Nobel: Najgłupsze odkrycie naukowe
Nagroda Antynobla, to, jak sama nazwa wskazuje, parodia Nagrody Nobla. Anty-Noble przyznawane są każdego roku w październiku za 10 odkryć, "które najpierw ludzi rozśmieszyły, a potem skłoniły ich do myślenia". Ceremonia jest zorganizowana przez humorystyczne czasopismo "Annals of Improbable Research", a nagrody czasami wręczają zdobywcy tych poważnych Nobli. Wszystko to dzieje się w teatrze zlokalizowanym na terenie uniwersytetu Harvarda. Oto niektórzy zwycięzcy z lat ubiegłych: Medycyna: Brian Witcombe z Gloucester za badania na temat: "Połykanie mieczy i skutki uboczne", których rezultatem była konkluzja: "bolące gardło". Lingwistyka: Juan Manuel Toro, Josp B Tobalon i Nuria Sebastian-Galles z uniwersytetu w Barcelonie za udowodnienie tezy, że szczury czasami nie potrafią wyczuć różnicy między osobą mówiącą po japońsku "od tyłu", a osobą mówiącą po holendersku "od tyłu".
#8. Złote maliny: Nagrody dla najgorszych filmów
"Złote Maliny" to ceremonia wręczania nagród dla najgorszych filmów i ludzi biorących udział przy ich powstawaniu. Nagrody są niezwykle "cenne", ich wartość szacuje się na całe 4 dolary i 79 centów. Przyznawane są od 1980 roku, w tak oczywistych kategoriach jak Najgorszy Film, Najgorszy Aktor i Aktorka, ale także w kategoriach Najgorszy Prequel, Przeróbka, Sequel, Najgorsza Filmowa Para. Listę aktorów, którzy zostali "uhonorowani" popularnymi "Razzies" otwierają takie nazwiska jak Halle Berry (nagrodę odebrała z Oskarem w ręku), Tom Selleck, Bill Cosby, Ben Affleck, Mike Myers czy Demi Moore.
#9. Nagroda Nogi w Ustach: Najgłupszy komentarz osoby publicznej
Nagroda ta jest przyznawana każdego roku przez towarzystwo British Plain English Campaign za "zaskakujący komentarz osoby publicznej" (czyt. najgłupszy komentarz znanej osoby). Zwycięzcy z poprzednich lat to m.in: Richard Gere: "Wiem, kim jestem. Nikt inny nie wie, kim jestem. Gdybym był żyrafą, a ktoś powiedziałby mi, że jestem wężem i tak pomyślałbym: 'Nie, w rzeczywistości, to jestem żyrafą". Naomi Campbell: "Kocham Anglię, a w szczególności angielską kuchnię. Nie ma nic lepszego niż wasza narodowa potrawa - makarony." W 2008 roku George W. Bush (a któż by inny) otrzymał nagrodę za całokształt twórczości. Wypowiedź byłego prezydenta USA, która szczególnie urzekła jury: "Wiem, w co wierzę. Będę to ciągle powtarzał, że wierzę, a w co wierzę? Wierzę, że to, w co wierzę, jest słuszne."
#10. Nagroda za zwariowaną ilustrację książkową: Najdziwniejsze opowiadania, ilustracje i okładki książek
"Nagrody za zwariowane ilustracje książkowe" są przyznawane za opowiadanie, ilustracje i okładkę. Największe i najważniejsze trofeum przypada tej czytance, która zawiera zarówno wyjątkowe treści jak i obrazki. Nagroda ta została stworzona w 2006 roku. W 2008 nagrodzone zostały: Najlepsza okładka: "New Socks" autorstwa Boba Shea Najlepsza ilustracja: "Bow Wow Bugs a Bug" autorstwa Marka Newgardena i Megan Montague Cash Najlepsze opowiadanie: "Five Little Gefiltes" autorstwa Dave'a Horowitza Najlepsza książeczka z obrazkami: "Cowboy and Octopus" tekst Jon Scieszka, ilustracje Lane Smith.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą