Oglądając wspaniałe hollywoodzkie bajki o gangsterach można sobie pomyśleć: "ale fajnie byłoby wieść takie beztroskie życie z twardymi kumplami, robić odjazdowe akcje, mieć panienki i alkohol" - czego chcieć więcej? Prawdziwe fotki zdobyte w Chinach przez naszego tajnego szpiega sprawią, że dwa razy się nad tym zastanowisz.
Znacie to uczucie, kiedy genialna myśl wpada do głowy, a na usta ciśnie się okrzyk "Eureka!"? Na pewno znacie. Pora jednak spojrzeć szarej rzeczywistości prosto w oczy - pomysł musi się sam obronić, a wygłodniałe wilki czyhają na niego niemal na każdym kroku...
Być może jest to najgorszy portret pamięciowy, gorszy nawet od tych - ale boliwijska policja twierdzi, że bardzo pomógł im w odnalezieniu i aresztowaniu sprawcy morderstwa.
Rzecznik policji twierdzi, że jak tylko opublikowali podobiznę, wiele osób zwróciło się do nich z informacjami, które w końcu doprowadziły do aresztowania podejrzanego w sprawie o zadźganie nożem taksówkarza.
Rysunek, który wygląda de facto jak dzieło niespecjalnie utalentowanego 4-latka, a nie eksperta z laboratorium kryminalistycznego, został sporządzony na podstawie zeznań sąsiada, który widział sprawcę.
Cechy charakterystyczne: wąska twarz z niesymetrycznymi ustami, cienki nos a la Michael Jackson, proste brwi i włosy, które jakby przeczą wszelkim prawom fizyki.
Jeżeli nie wierzycie, że historia ta naprawdę miała miejsce, zerknijcie proszę na fragment nagrania z boliwijskiej telewizji.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą